Ballada o trąbiącym poecie – Tekst i interpretacja

Strona głównaHumanistykaWierszeBallada o trąbiącym poecie - Tekst i interpretacja

Ballada o trąbiącym poecie – tekst wiersza

Autor: Konstanty Ildefons Gałczyński

Mó­wią, że była pa­nien­ka,
co mia­ła na imię Ina.
Gdy chcia­ła po­wie­dzieć: „ko­cham”,
mó­wi­ła: „ko­ka­ina”.

Mia­ła nie­bie­ską wstąż­kę
i nie­bie­skie­go kota.
Kot wą­chał „ko­ka­inę”,
a Ina wą­cha­ła „kota”.

A był jesz­cze je­den po­eta,
co cho­dził na ko­tur­nach;
jak się urżnął, to zwy­kle mó­wił:
– Moja muza jest gór­na i chmur­na.

Pa­nien­ka ma oczy zie­lo­ne,
jak naj­zie­leń­sza tra­wa.
Po­eta cier­pi na ner­ki
i nosi czar­ny kra­wat.

Ko­chał po­eta pa­nien­kę,
pa­nien­kę imie­niem Ina;
mó­wił: – Po­wiedz mi: „ko­cham”,
a ona: – Ko­ka­ina.

Wieszcz mó­wił: – Jako łódź zło­ta,
cią­gnio­na przez go­łę­bie,
je­steś. A po­tem w nocy
dłu­go trą­bił alem­bik.

I raz, a było wie­czo­rem,
rzekł pi­sarz: – Nie bądź we­stal­ką,
a zresz­tą do twa­rzy ci bę­dzie
na czar­nym ka­ta­fal­ku.

I za­bił po­eta pa­nien­kę
w za­cho­du ama­ran­tach,
i za­bił ogrom­nym no­żem
na tle ob­ra­zu Rem­brand­ta.

Kra­ja­ły nie­bo pio­ru­ny,
jak okrwa­wio­ne noże.
Po­eta uciął gło­wę
i wbił na dłu­gi ro­żen;

i sma­żył gło­wę pa­nien­ki,
i zro­bił twarz go­ry­la.
Och, to było strasz­ne!
coś, niby ne­kro­fi­lia.

(Kon­duk­ty ko­tów nie­bie­skich
szły w śre­dnio­wiecz­ny tan.
A po­tem był świt bo­le­sny
ko­lo­ru bleu mo­urant.)

Kluczowe informacje

  • Wiersz jest balladą, czyli utworem narracyjno-lirycznym o charakterze ludowym i humorystycznym.
  • Ballada ma groteskowy i absurdalny charakter, co było typowe dla twórczości Gałczyńskiego w dwudziestoleciu międzywojennym.
  • Poeta wykorzystuje w wierszu bogatą metaforykę i symbolikę, np. niebieska wstążka jako symbol niewinności.
  • Utwór jest przykładem niezwykłej wyobraźni i humoru Gałczyńskiego, który odświeżył i zreinterpretował konwencję ballady.

Interpretacja

Charakterystyczna groteska i absurd

Ballada „O trąbiącym poecie” autorstwa Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego jest utworem, który z miejsca zwraca uwagę swoją groteskowością i absurdem. Już na wstępie poznajemy postać panienki o imieniu Ina, która zamiast wyrażać uczucie miłości, mówi „kokaina”. Tutaj Gałczyński bawi się słowem, wykorzystując grę językową, która wprowadza czytelnika w świat nieoczywistych skojarzeń i znaczeń. Panienka Ina, z niebieską wstążką i niebieskim kotem, staje się symbolem niewinności i czystości, ale jednocześnie jest postacią zagubioną w świecie, gdzie uczucia mieszają się z nałogiem.

Wiersz kontynuuje absurdalną narrację, przedstawiając poetę chodzącego na koturnach, który w stanie upojenia alkoholowego wygłasza frazy o swojej „górnej i chmurnej” muzie. Obraz poety, który cierpi na nerki i nosi czarny krawat, jest wyrazem ironii wobec stereotypu artysty, który jest zarówno przesadnie dramatyczny, jak i śmiesznie pretensjonalny. Gałczyński wykorzystuje tu kontrast między wyidealizowanym obrazem twórcy a jego przyziemnymi problemami, co dodatkowo pogłębia groteskowy charakter utworu.

Metaforyka i symbolika

W „Balladzie o trąbiącym poecie” Gałczyński posługuje się bogatą metaforyką i symboliką. Niebieska wstążka i niebieski kot mogą być odczytywane jako symbole niewinności i marzycielskości, które w kontraście do motywu kokainy tworzą obraz świata pełnego kontrastów i sprzeczności. Niebieski kolor, kojarzony z marzeniami i spokojem, zostaje zdeformowany przez pryzmat uzależnienia, co może być interpretowane jako krytyka ucieczki w świat iluzji i fałszywych ideałów.

Wiersz wykorzystuje również symbolikę kolorów – zieleń oczu panienki Iny kontrastuje z czernią krawata poety, co może symbolizować konflikt między życiem a śmiercią, między niewinnością a zagładą. Gałczyński bawi się konwencją, tworząc obrazy pełne napięcia i niepokoju, które jednocześnie fascynują i przerażają.

Relacja między postaciami

Centralnym punktem ballady jest relacja między poetą a panienką Iną. Poeta, będący postacią tragiczną, pragnie usłyszeć od Iny wyznanie miłości, lecz ona nieustannie odpowiada słowem „kokaina”. Ta niemożność porozumienia i wyrażenia prawdziwych uczuć staje się przyczyną dramatu. Poeta, nie mogąc znieść dystansu emocjonalnego, decyduje się na ostateczny i makabryczny akt – mord na Inie. Zabójstwo, przedstawione w sposób teatralny i przerysowany, jest kulminacją groteski i absurdalności całego utworu.

Scena morderstwa, odbywająca się na tle obrazu Rembrandta, wprowadza elementy kultury wysokiej, które zostają zdegradowane przez brutalność i szaleństwo czynu poety. Użycie obrazu Rembrandta jako tła dla tej sceny może być interpretowane jako komentarz do relacji między sztuką a życiem, gdzie sztuka nie jest w stanie uchronić przed tragedią, a może nawet prowadzić do niej.

Symboliczne zakończenie

Zakończenie wiersza jest równie symboliczne, co cała jego treść. Kondukty kotów niebieskich, które mogą być odczytane jako procesja poetyckich marzeń i iluzji, prowadzą do „świtu bolesnego koloru bleu mourant” – bladoniebieskiego świtu, który jest świadectwem zniknięcia nadziei i końca niewinności. Świt ten, będący przeciwieństwem niebieskich elementów z początku wiersza, może symbolizować ostateczne przebudzenie z iluzji, które jest zarazem bolesne i nieuniknione.

W tym kontekście, śmierć panienki Iny i przemiana jej głowy w twarz goryla to nie tylko wyraz nekrofilii, ale także metafora dehumanizacji i utraty ludzkich wartości. Gałczyński, poprzez ten makabryczny obraz, może sugerować, że w świecie pozbawionym prawdziwych uczuć i autentyczności, człowiek staje się bestią, a sztuka – narzędziem degradacji.

Podobne artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj