Bóg jest wszędzie – tekst wiersza
Autor: Kazimiera Iłłakowiczówna
Nie można tego obejść. Bóg jest wszędzie,
w każdym dziwnym i strasznym obrzędzie.
Wywołuje Go nie tylko modlitw kadzidlany kwiat,
ale szubienice i topór i kat.
Bóg jest w sędzi, który sądzi krzywo,
i w świadku, co przysięga na prawdę fałszywie,
nie może nie być. I to mnie przestrasza.
Bo jeśli – w świętym Piotrze, to także – w Judaszu;
jeśli w Żydzie zamęczonym niewinnie przez Niemców,
to także w Niemcach tych? I tak się kręcę
od Prawdy do Nieprawdy, od kary do zbrodni,
w każdej cząsteczce – Boga odnajdując co dnia.
I chce mi się wyciągnąć ręce nad człowiekiem
i winnym i niewinnym, i małym i wielkim,
i krzyczeć wielkim głosem błagalną przestrogę,
aby sądząc człowieka nie męczono Boga.
Kluczowe informacje
- Kazimiera Iłłakowiczówna (1892-1983) była polską poetką, dramatopisarką i tłumaczką. Należała do nurtu Młodej Polski.
- Jako poetka Młodej Polski, Iłłakowiczówna często nawiązywała w swojej twórczości do motywów natury, mistycyzmu i metafizyki.
- Jej wiersze cechowały się liryzmem, nastrojem zadumy i refleksji nad światem.
Interpretacja
Wszechobecność Boga w codzienności
Wiersz „Bóg jest wszędzie” Kazimiery Iłłakowiczówny porusza temat wszechobecności Boga w świecie, który jest pełen sprzeczności i paradoksów. Autorka stawia tezę, że Bóg znajduje się w każdym aspekcie rzeczywistości, niezależnie od tego, czy jest to sytuacja piękna i podniosła, czy też brutalna i niegodziwa. Wers „Nie można tego obejść. Bóg jest wszędzie” stanowi swoiste wyznanie wiary w omniprezencję Boga, ale jednocześnie wyraża niepokój związany z tą wszechobecnością. Poetka nie ogranicza się do konwencjonalnego postrzegania Boga jako istoty związanej wyłącznie z dobrocią i świętością, ale rozszerza Jego obecność także na obszary zła i niesprawiedliwości.
Wiersz wywołuje w czytelniku refleksję nad ludzką naturą i moralnością. Iłłakowiczówna podkreśla, że Bóg jest obecny nawet wtedy, gdy ludzie postępują niewłaściwie, jak w przypadku sędziego wydającego niesprawiedliwy wyrok, czy świadka składającego fałszywe zeznania. Ta wszechobecność Boga w każdym aspekcie ludzkiego życia, zarówno w dobrym, jak i złym, staje się dla poetki źródłem niepokoju. Wers „nie może nie być. I to mnie przestrasza” sugeruje, że autorka dostrzega w tej wszechobecności również odpowiedzialność człowieka za swoje czyny wobec Boga.
Paradoksy wiary i moralności
Wiersz Iłłakowiczówny wyraża głębokie zmagania z paradoksami moralnymi, które wynikają z przekonania o wszechobecności Boga. Autorka konfrontuje czytelnika z trudnymi pytaniami dotyczącymi sprawiedliwości i winy. Przywołuje postacie biblijne, takie jak święty Piotr i Judasz, a także historyczne wydarzenia, jak prześladowania Żydów przez Niemców podczas II wojny światowej, aby zilustrować złożoność ludzkiego postępowania i Bożej obecności w tych działaniach. Wers „jeśli – w świętym Piotrze, to także – w Judaszu” podkreśla, że Bóg jest obecny zarówno w czynach godnych pochwały, jak i w zdradzie.
Autorka zwraca uwagę na fakt, że Bóg, będąc obecnym w każdym człowieku, jest świadkiem wszystkich ludzkich czynów, zarówno tych dobrych, jak i złych. Wiersz stawia pytanie o granice ludzkiego rozumienia boskości i o to, jak człowiek powinien odnosić się do innych ludzi, wiedząc, że w każdym z nich jest obecny Bóg. Wers „w każdej cząsteczce – Boga odnajdując co dnia” sugeruje, że każde ludzkie działanie ma wymiar duchowy i że Bóg jest świadkiem każdego z nich.
Apel o współczucie i rozwagę
W konkluzji wiersza Iłłakowiczówna przechodzi od refleksji do apelu. Wyraża pragnienie, aby ludzie rozpoznawali obecność Boga w każdym człowieku i traktowali się nawzajem z większym współczuciem i rozwagą. Wers „i chce mi się wyciągnąć ręce nad człowiekiem” to wyraz pragnienia autorki, aby ludzkość była zdolna do przezwyciężenia podziałów i niesprawiedliwości, które często wynikają z braku empatii i zrozumienia.
Poprzez zakończenie wiersza „aby sądząc człowieka nie męczono Boga” poetka wzywa do głębokiej introspekcji i odpowiedzialności za własne działania. Jest to przestroga przed pochopnym osądzaniem innych, ponieważ w każdym człowieku, niezależnie od jego winy czy niewinności, znajduje się iskra boskości. Iłłakowiczówna podkreśla, że każdy sąd nad człowiekiem jest jednocześnie sprawdzianem dla naszej własnej duchowości i relacji z Bogiem.
Budowa wiersza
Wiersz „Bóg jest wszędzie” autorstwa Kazimiery Iłłakowiczówny jest utworem lirycznym, który nie podąża za klasycznymi zasadami wersyfikacyjnymi. Nie posiada regularnego schematu rymów ani stałego metrum, co jest charakterystyczne dla wolnego wiersza. Struktura wiersza jest luźna, co pozwala poetce na swobodne wyrażenie głębokiej refleksji nad wszechobecnością Boga w świecie pełnym sprzeczności i paradoksów. Wiersz składa się z jednej zwrotki, która tworzy spójną całość myślową.
Gatunek i rodzaj literacki
Utwór „Bóg jest wszędzie” należy do liryki, która jest jednym z trzech głównych rodzajów literackich obok epiki i dramatu. Liryka charakteryzuje się wyrażaniem uczuć, myśli i refleksji lirycznego podmiotu, który często utożsamiany jest z autorem. W przypadku tego wiersza, mamy do czynienia z poematem lirycznym, który jest formą poetycką pozwalającą na głębokie rozważania na temat istoty Boga i Jego obecności w różnych aspektach życia i świata.
Środki stylistyczne
W wierszu „Bóg jest wszędzie” Kazimiera Iłłakowiczówna wykorzystuje różnorodne środki stylistyczne, które wzmacniają przekaz i nadają utworowi głębię. Oto niektóre z nich:
- Metafora – „modlitw kadzidlany kwiat” to obrazowe wyrażenie, które nadaje modlitwie cechy kwiatu, symbolizując jej piękno i duchowość.
- Antyteza – zestawienie przeciwstawnych pojęć, jak „święty Piotr” i „Judasz” czy „Żyd zamęczony niewinnie” i „Niemcy”, podkreśla uniwersalność Boga i Jego obecność zarówno w dobru, jak i w złu.
- Paradoks – wyrażenie „sędzia, który sądzi krzywo” czy „świadek, co przysięga na prawdę fałszywie” wprowadza element zaskoczenia, pokazując, że Bóg jest obecny nawet tam, gdzie nie spodziewalibyśmy się Jego sprawiedliwości.
- Pytanie retoryczne – „to także w Niemcach tych?” służy podkreśleniu wątpliwości lirycznego podmiotu i skłania czytelnika do refleksji.
- Epifora – powtórzenie „to także” na końcu kolejnych wersów wzmacnia rytm i podkreśla rozterkę lirycznego podmiotu.
- Apostrofa – bezpośredni zwrot do czytelnika „i chce mi się wyciągnąć ręce nad człowiekiem” ma na celu zaangażowanie odbiorcy w przekazany problem.
Wykorzystanie tych środków stylistycznych sprawia, że wiersz Iłłakowiczówny jest nie tylko głębokim rozważaniem na temat wszechobecności Boga, ale również dziełem literackim o bogatej warstwie artystycznej.